Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 25 kwietnia 2025 16:44
WAŻNE!
Reklama dotacje dla firm

To już się dzieje na stacjach benzynowych. Od 17 lutego Polacy popędzili po paliwo.

Nadchodzi duża zmiana na stacjach paliw. Ceny mogą zaskoczyć kierowców. Od 17 lutego benzyna i LPG zachęciły zmotoryzowanych do odwiedzin na stacjach benzynowych.

Ceny paliw uzależnione są od wielu czynników. Wśród najważniejszych należy wymienić koszt zakupu paliw na rynku międzynarodowym, który wpływa na cenę produkcji i importu. Do tego dochodzą także podatki i inne opłaty oraz koszty dystrybucji, a także regulacje rządowe i polityka energetyczna. 

W 2022 roku zaobserwowaliśmy znaczący wzrost cen na stacjach, wynikający z wybuchu wojny w Ukrainie. Międzynarodowy rynek zareagował na destabilizację sytuacji za naszą wschodnią granicą, czego efektem był dotkliwy dla większości kierowców skok kosztów. Nieco później — w 2023 roku — nastąpiła swoista stabilizacja, która jednak nie położyła kresu niezadowoleniu użytkowników dróg. Paliwa wciąż pozostają droższe niż przed wojną, ale jest nadzieja.

Paliwa nie staną się tańsze z dnia na dzień, jednak od pewnego czasu możemy obserwować nieznaczne zmiany, które prowadzą do obniżenia kosztów. Przed weekendem, w piątek 14 lutego, za litr benzyny bezołowiowej 95 trzeba było zapłacić 6,15 zł, czyli o 4 grosze mniej niż przed tygodniem — informuje auto.dziennik.pl. W przypadku benzyny 98 różnica wyniosła aż 6 groszy, a cena zatrzymała się na 6,89 zł. Podobne zmiany zaobserwować można było w cenie oleju napędowego, który kosztował 6,29 zł. A za gaz trzeba było zapłacić 3,21 zł, czyli o 3 grosze mniej niż w tygodniu poprzednim.

Czy trend spadkowy się utrzyma? To zależy od wielu czynników, więc trudno odpowiedzieć na to pytanie z pewnością. Wiadomo natomiast, że spodziewane są choćby chwilowe spadki cen.

Kolejny tydzień przyniósł dobre wieści dla kierowców. Trend spadkowy się utrzyma i ceny paliw ponownie pójdą w dół. Ile trzeba będzie zapłacić na stacjach?


Auto.dziennik.pl podaje, że w poniedziałek 17 lutego zaobserwowaliśmy kolejne obniżki. Benzyna 95 będzie kosztowała między 6,12 zł a 6,23 zł, a jej bogatsza wersja — benzyna 98 — zostanie wyceniona na 6,82 zł a 6,93 zł. Olej napędowy będzie można zatankować za cenę wynosząca od 6,25 zł do 6,36 zł, a gaz — od 3,18 zł do 3,25 zł.

Ceny paliw uzależnione są od wielu czynników. Wśród najważniejszych należy wymienić koszt zakupu paliw na rynku międzynarodowym, który wpływa na cenę produkcji i importu. Do tego dochodzą także podatki i inne opłaty oraz koszty dystrybucji, a także regulacje rządowe i polityka energetyczna. 

W 2022 roku zaobserwowaliśmy znaczący wzrost cen na stacjach, wynikający z wybuchu wojny w Ukrainie. Międzynarodowy rynek zareagował na destabilizację sytuacji za naszą wschodnią granicą, czego efektem był dotkliwy dla większości kierowców skok kosztów. Nieco później — w 2023 roku — nastąpiła swoista stabilizacja, która jednak nie położyła kresu niezadowoleniu użytkowników dróg. Paliwa wciąż pozostają droższe niż przed wojną, ale jest nadzieja.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama