W poniedziałek (05.08), około godziny 18:00, dyżurny ostródzkiej jednostki policji został powiadomiony o tym, że na drodze krajowej S7 w okolicy Miłomłyna, doszło do poważnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Ze zgłoszenia wynikało, że w zdarzeniu brały udział trzy pojazdy.
Jak ustalili policjanci, kierujący Chevroletem nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go kierującego Mitsubishi, w wyniku czego doszło do kontaktu między pojazdami. Kierowcy w celu wyjaśnienia sytuacji, zmniejszyli prędkość z zamiarem zjechania na pas awaryjny. Niestety, bezpośrednio za Chevroletem nie zachowując bezpiecznej odległości poruszał się autobus przewożący 22 osób. Na skutek tego doszło do na najechania na tył Chevroleta.
Uderzenie okazało się na tyle silne, że obaj kierowcy stracili panowanie nad prowadzonymi przez nich pojazdami po czym uderzyli w bariery energochłonne znajdujące się po obu stronach pasów ruchu. Pasażer autobusu siedzący obok kierowcy, z obrażeniami ciała Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym został przetransportowany do szpitala w Olsztynie. W wypadku ucierpiał również kierowca osobowego Chevroleta, którego przetransportowano do szpitala w Elblągu.
W chwili zdarzenia droga w kierunku Warszawy była całkowicie zablokowana.
Po dokonaniu wstępnych czynności na miejscu zdarzenia, po demontażu przez strażaków części bariery energochłonnej ruch został skierowany na przyległe do S7 drogi techniczne. Skoordynowane i sprawne działanie służb pozwoliło na zapewnienie bezpieczeństwa i zminimalizowania stresu podróżującym.
Napisz komentarz
Komentarze