Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 17 maja 2024 05:12
WAŻNE!
Reklama

W Ostródzie znaleziono walizkę z ludzkimi szczątkami

Śledczy umorzyli postępowanie w sprawie walizki z ludzkimi kośćmi, którą na początku kwietnia ktoś wyrzucił na śmietnik w Ostródzie. Przyznają, że nie są w stanie znaleźć sprawcy porzucenia szczątków. Ich zdaniem pochodzą one od osób, które zmarły dawno temu, być może w czasie wojen światowych.
  • Źródło: wiadomosci.wp.pl
W Ostródzie znaleziono walizkę z ludzkimi szczątkami
Ludzkie kości i policja (zdjęcie ilustracyjne)

Źródło: Policja, Mikołaj Podolski

Sprawa jest trudna do rozwiązania, ponieważ ulica Demokracji, gdzie przypadkowy przechodzień dokonał tego makabrycznego odkrycia, znajduje się niedaleko torów kolejowych, drogi ekspresowej S7 oraz licznych nieużytków. Nie można więc wykluczyć, że walizkę pozostawił ktoś, kto nie mieszka na stałe w Ostródzie.

W środku walizki znajdowały się trzy ludzkie czaszki oraz kilkanaście kości. Dziś, dzięki badaniom biegłych, wiadomo już, że są to szczątki co najmniej czterech osób.

Wśród branych pod uwagę wersji jest ta, że to głupi kawał, ponieważ szczątki znaleziono blisko zabudowań mieszkalnych. Ten, kto je porzucił, nie zadał sobie trudu, by je ukryć w miejscu, w którym nikt ich nie znajdzie. Śledczy, którzy zajęli się sprawą, nie byli w stanie określić ani kiedy nastąpiły zgony, ani ilu osób szczątki zapakowano do walizki. Nie wiedzą też, jak zginęły te osoby.

– Nie można ustalić przyczyny ich śmierci, a stwierdzone w nich zmiany próchnicze wskazują, że od śmierci osób, od których pochodzą, do ujawnienia szczątków upłynęło co najmniej kilkadziesiąt lat. Prawdopodobnie pochodzą one z czasów wojen światowych, być może z początku XX wieku – powiedziała prokurator Ewa Ziębka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Elblągu.

Śledczy wszczęli postępowanie z art. 262 kodeksu karnego, który mówi: Kto znieważa zwłoki, prochy ludzkie lub miejsce spoczynku zmarłego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Co ważne dla interpretacji tego artykułu, z ustaleń prokuratury w Ostródzie wynika, że walizkę wyrzucono na śmietnik, co już samo w sobie kwalifikuje ten czyn jako znieważenie zwłok. Tego zarzutu nikt jednak nie usłyszał, bo nie było komu go postawić.

Postępowanie zostało umorzone, ponieważ wykonane czynności nie doprowadziły do ustalenia tożsamości osoby, która umieściła kości w walizce, a następnie ją porzuciła – wyjaśnia prokurator Ziębka. – Na chwilę obecną inicjatywa dowodowa została wyczerpana. Sprawa nadal pozostaje jednak w zainteresowaniu organów ścigania, w szczególności Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie. W przypadku uzyskania nowych informacji, zostanie na nowo podjęta do dalszego prowadzenia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama